Robienie zdjęć iPhonem to piękna sprawa, bo jak mówi przysłowie: najlepszy aparat to ten, który masz przy sobie. A [iPhone 5->iphone] zawsze mam w kieszeni. Większość nagrań będzie czymś, tylko jeśli jest trochę ciemniej lub jeśli na przykład [nagrania HDR-> hdr] z osobą trzecią App chcesz robić, to statyw byłby dobrą rzeczą. Kupiłem już adaptery do statywów i małe statywy fotograficzne, ale do tej pory nie byłem z nich zadowolony. Ale teraz znalazłem idealne rozwiązanie: adapter do statywu Glif i mini statyw Joby GorillaPod Micro 250.
Rozdziały w tym poście:
Glif: Super praktyczny adapter do statywu dla iPhone'a 4/4s i iPhone'a 5
Dopiero niedawno ukazała się wersja Glifa na iPhone'a 5. Zamówiłem w przedsprzedaży dwa egzemplarze w USA wcześnie i dostałem dobrą cenę - i oczywiście dobre kawałki dotarły bardzo wcześnie, abym mógł je przetestować. Adapter do statywu Glif znalazł już wielu entuzjastycznych zwolenników w wersji na iPhone'a 4/4s, a wersja 5 w niczym jej nie ustępuje. Nie wprowadzono żadnych znaczących ulepszeń, ale to też nie było konieczne, ponieważ drobiazg jest po prostu w porządku.
W przeciwieństwie do rozklekotanych, tanich plastikowych adapterów do statywów, które zwykle można znaleźć w iPhone'ach, Gilf jest błogosławieństwem. Materiał jest absolutnie wytrzymały. Rodzaj litej gumy, której praktycznie nie da się oderwać. Zatopiony jest w nim metalowy gwint, w który można następnie wkręcić śrubę statywu. Sam iPhone jest następnie podłączony bez powłoka i futerał do szyny, którą ma glif. Aż trudno w to uwierzyć, ale iPhone trzyma się bardzo dobrze i nie trzeba pracować z żadnymi tanimi zaciskami, z których inne adaptery rezygnują już po piątym użyciu.
Jeśli nadal chcesz podłączyć iPhone'a do swojego ultralekkiego samolotu w Glif, powinieneś rzucić okiem na "The Glif Plus". Jest to w zasadzie „Glif” z dodatkową częścią i śrubą, za pomocą której można następnie mocno przymocować iPhone'a do samego Glifa. Można go również użyć do przymocowania go do kasku motocyklowego i nie miałbym obaw, że odleci.
Ministatyw Joby GorillaPod Micro: Ministatyw w formacie mikro
Moim zdaniem zwykłe trójnożne statywy są praktyczne tylko w ograniczonym zakresie. Mimo swoich rozmiarów nie są tak poręczne, że można je schować do kieszeni kurtki – nie mówiąc już o kieszeni spodni. Dzięki GorillaPod Micro Joby naprawdę wstrząsnął segmentem mini statywów, ponieważ nazwa Micro naprawdę do niego pasuje. Statyw Joby jest tak mały, że można go schować do kieszeni jak pęk kluczy. Nie ma ostrych krawędzi ani narożników i jest naprawdę przyjazny dla kieszeni. Czego nie widać na pierwszy rzut oka: w górnej części statywu znajduje się nawet przegub kulowy, dzięki któremu można łatwo ustawić aparat.
Ze względu na różne wagi aparatu, Joby zdecydowało się wypuścić GorillaPod Micro w dwóch różnych modelach, które różnią się tylko rozmiarem i maksymalną wagą aparatu. GorillaPod Micro 250 jest przeznaczony do małych aparatów cyfrowych o wadze do 250 gramów, podczas gdy model Micro 800 może nosić aparaty o wadze do 800 gramów.
Konstrukcja Gorillapod Micro jest godna nagrody, ponieważ trzy nóżki są obracane na boki, a nie, jak w przypadku innych statywów, rozkładane. Dzięki temu mikrostatyw można „złożyć” do bardzo małych rozmiarów i zajmuje niewiele miejsca. Materiał to aluminium ze stopem cynkowo-aluminiowym, który zabezpiecza przed korozją. Każdy, kto trzymał statyw w dłoniach, na pewno już z niego nie zrezygnuje. W każdym razie od razu byłem entuzjastycznie nastawiony i teraz zawsze mam ze sobą statyw.
Rozwiązanie dla fotografów iPhone'a: Gorillapod Micro i The Glif
Mam to szczęście, że mam ze sobą zarówno Glif, jak i GorillaPod Micro 250. Te dwie części można bardzo dobrze połączyć i otrzymujemy mini statyw do iPhone'a 5 lub iPhone'a 4/4s, który wielkością przypomina szwajcarski scyzoryk. Możesz go również bardzo łatwo złożyć za pomocą przegubu kulowego na statywie, dzięki czemu Glif „spoczywa” bezpośrednio na Joby Micro (patrz zdjęcie).
Related Stories
Jens prowadzi bloga od 2012 roku. Pełni rolę Sir Apfelot dla swoich czytelników i pomaga im w problemach natury technicznej. W wolnych chwilach jeździ na elektrycznych monocyklach, robi zdjęcia (najlepiej iPhonem oczywiście), wspina się po górach Hesji lub wędruje z rodziną. Jego artykuły dotyczą produktów Apple, nowości ze świata dronów czy rozwiązań aktualnych błędów.
Strona zawiera linki partnerskie / obrazy: Amazon.de
Pingback: Testowanie rysika Cosmonaut Stylus - idealnego pióra dotykowego do tabletów » Sir Apfelot
Pingback: [Rozwiązano]: Czy GLIF pasuje do iPhone'a 6?