Po wydaniu macOS Catalina przejście na oprogramowanie 64-bitowe sprawia, że jeszcze więcej użytkowników skanerów płacze niż miało to miejsce w przypadku macOS Mojave. Powodem jest to, że producenci skanerów nie zmienili swojego oprogramowania na 64-bitowe – mimo że Apple od lat zwraca uwagę na tę zmianę.
Wielu użytkowników skanerów i urządzeń wielofunkcyjnych jest teraz słusznie wkurzonych, bo w niektórych przypadkach nawet nowe modele, które użytkownicy Maców kupili zaledwie trzy miesiące temu, nie działają już z obecnym systemem operacyjnym Apple. Zrozumiałe jest, że czujesz się trochę zawiedziony.
Rozdziały w tym poście:
VueScan: oprogramowanie innych firm ratuje skanery bez 64-bitowych sterowników
Natknąłem się dzisiaj na aplikację na Maca, której niektórzy czytelnicy mogą nie znać: VueScan.
Ta aplikacja jest oprogramowaniem działającym pod systemem macOS Catalina i umożliwia korzystanie ze skanerów, w przypadku których producent może nie mieć sterowników lub odpowiedniego oprogramowania do skanowania.
Dzięki VueScan możesz uniknąć bólu związanego z przejściem na nowy macOS. Co roku drży się i ma nadzieję, że Brother, Epson, HP czy ktokolwiek inny producent wkrótce zaoferuje nową wersję oprogramowania do skanowania.
Jeśli zamiast tego uruchomisz skaner z VueScan, nie będziesz już zależny od niewiarygodnych ulepszeń od producentów i możesz nadal korzystać ze skanera bez żadnych problemów – nawet jeśli Apple nagle przestaje obsługiwać aplikacje 32-bitowe, jak ma to miejsce w przypadku macOS Catalina sprawa jest. Oczywiście VueScan działa w trybie 64-bitowym i dlatego jest w pełni kompatybilny z macOS Catalina.
Jak działa VueScan...
Na początku myślałem, że VueScan to oprogramowanie podobne do SilverFast, które ma wbudowane sterowniki do wszystkich rodzajów skanerów. Z technicznego punktu widzenia jest jednak różnica, ponieważ podczas gdy SilverFast instaluje sterowniki dostarczone przez producentów, zespół VueScan zadaje sobie trud zrekonstruowania sterowników producentów – także tych ze starych modeli skanerów.
Oznacza to, że sterowniki, które były pierwotnie dostępne tylko w wersji 32-bitowej, mogą być również używane przez VueScan w środowiskach 64-bitowych. Oprogramowanie umożliwia, że ponad 6000 modeli skanerów współpracuj z najnowszym systemem macOS. Co tydzień lub dwa pojawiają się nowe aktualizacje.
Ogromny wzrost liczby pobrań VueScan przez macOS Catalina
Podczas gdy większość użytkowników komputerów Mac narzeka na aktualizację Catalina, dyrektor generalny Hamrick Software jest zadowolony – z powodu swojej firmy i użytkowników. Komentuje gwałtownie rosnącą świadomość VueScan za pośrednictwem macOS Catalina w następujący sposób:
W ciągu ostatnich kilku dni zaobserwowaliśmy ogromny wzrost liczby osób wypróbowujących naszą bezpłatną wersję próbną, VueScan pozwala ludziom nadal korzystać ze skanerów na Catalinie, oszczędzając środowisko i pieniądze – dobre w obu przypadkach.
I rzeczywiście widzę to w ten sam sposób. Otrzymałem prośby od czytelników, którzy byli gotowi wyrzucić swój stary skaner do e-śmieci i poprosiłem o rekomendację skanera działającego na Catalinie. Dobra wiadomość: najprawdopodobniej nie będziesz potrzebować nowego skanera, wystarczy zapłacić za VueScan tylko raz, aby skaner był obsługiwany przez nowe wersje systemu operacyjnego – również w przyszłości.
Ceny, funkcje i pobieranie wersji demo
Aby uzyskać informacje o cenach, funkcjach i innych informacjach, z przyjemnością odpowiem do strony VueScan wspominać. O wiele więcej: oprogramowanie zostało przetłumaczone na 28 języków i jest oczywiście dostępne również w języku niemieckim.
Możesz znaleźć demo VueScan tutaj.
Istnieje lista obsługiwanych skanerów tutaj.
Ważne: VueScan jest dostępny w wersji standardowej i premium. Każdy, kto posiada automatyczny skaner dokumentów lub skaner kanałów, musi nieuchronnie kupić drogie wydanie premium. Niestety, „mała” wersja obsługuje tylko skanery płaskie (@Swen: Dzięki za wskazówkę!).
Do obsługiwanych modeli skanerów należą następujące marki:
[jedna trzecia]
- Acera/BenQ
- Agfa
- Apple
- Wizja
- Technologia fotograficzna Brauna
- brat
- kanonik
- kotlina
- Epson
- Fujitsu
- Gestetnera
- HP
- Heidelberg
- kodak
[/jedna trzecia]
[jedna trzecia]
[/jedna trzecia]
[jedna trzecia]
- Panasonic
- Pentax
- Plustek
- Polaroid
- Reflecta
- Ricoh
- Samsung
- Sabina
- Inteligentny dysk
- Syscan
- UMAX
- Visioneer
- Xerox
- infotek
[/jedna trzecia]
Mój werdykt na VueScan
Nie jest dla mnie jasne, jak mogłem przeoczyć VueScan przez tyle lat. To oprogramowanie świetnie służy środowisku, ponieważ pozwala użytkownikom nie wyrzucać doskonale działających skanerów z powodu brakujących sterowników.
Nie wiem, jak udało mi się przeoczyć VueScan przez tyle lat. To oprogramowanie ma świetną przysługę dla środowiska, pozwalając użytkownikom nie musieć pozbywać się swoich technicznie bezbłędnych skanerów z powodu brakujących sterowników. - Sir Applerot
Sam dla mnie Skaner dokumentów Fujitsu iX500 (wciąż działa pod Cataliną, ale brak wsparcia ze strony nowych sterowników jest przewidywalny) warto kupić VueScan, bo te skanery szybko kosztują od 300 do 500 euro. Skaner jest tak zintegrowany z moim codziennym przepływem pracy, że nie mogłem się bez niego obejść przez jeden dzień.
Related Stories
Jens prowadzi bloga od 2012 roku. Pełni rolę Sir Apfelot dla swoich czytelników i pomaga im w problemach natury technicznej. W wolnych chwilach jeździ na elektrycznych monocyklach, robi zdjęcia (najlepiej iPhonem oczywiście), wspina się po górach Hesji lub wędruje z rodziną. Jego artykuły dotyczą produktów Apple, nowości ze świata dronów czy rozwiązań aktualnych błędów.
Byłoby miło, gdyby było też coś podobnego dla drukarek: moja stara drukarka A3 Canon iX4000, która wciąż jest absolutnie topowa dzięki mniej starej nowej głowicy drukującej, również nie jest już wspierana przez Catalinę (być może także po El Capitan - tam, gdzie nadal bardzo dobrze się sprawdza - już nie). Zraniłoby moją duszę, gdybym musiał wyrzucić to sprawdzone, dobrze utrzymane i skądinąd doskonale działające urządzenie do śmieci.
W chwalebnym projekcie „Gutenprint” drukarka jest niestety wymieniona tylko jako obsługiwana ze słowem kluczowym „Eksperymentalna”...
Zobaczę, czy jest coś na linii. Jeśli tak, na pewno Ci o tym opowiem...
Krótki dodatek: Nadal używam Mojave i drukarka nadal działa idealnie, wbrew pierwotnym oczekiwaniom, chociaż na stronie wsparcia/sterownika CANON napisano, że nie jest już z nią kompatybilna.
Gdybym tylko wiedział, czy to samo stało się z Cataliną... Byłoby naprawdę głupio nie móc korzystać z wciąż dobrej i doskonale działającej drukarki (w końcu A3) z powodu aktualizacji...
Cześć Piotr! W takich przypadkach zawsze instaluję system na zewnętrznym dysku twardym i sprawdzam, czy aplikacja nadal działa. Jeśli tak, instaluję nowy system na rzeczywistym dysku twardym lub dysku SSD.
Dziękuję Jens! To naprawdę dobry pomysł - z jakiegoś powodu nawet o tym nie pomyślałem i byłem bardziej skupiony na przywracaniu z kopii zapasowej, jeśli to konieczne, ale tak naprawdę nie lubisz tego robić (jeśli nie jest to absolutnie konieczne) ...
Oczywiście, że tak. Zawsze zajmuje to trochę czasu, ale lepsze niż późniejsza bezużyteczna drukarka. 😊
Być może istnieje tańsze rozwiązanie, przynajmniej dla użytkowników HP.
Miałem problem z moim systemem (MacBook Pro 2016, 15”; HP DeskJet Pro 8720; Catalina zainstalowana przez Mojave), który po aktualizacji do wersji 10.15.1 HP Easy Scan i tym samym „skanowanie do komputera” przestało działać.
Najwyraźniej użycie procedury dezinstalacji dołączonej do HP Easy Start wyczyści również fragmenty oprogramowania z komputera, które są odpowiedzialne za cały bałagan.
W każdym razie po ponownym uruchomieniu Easy Start pokazał mi, że w systemie nie ma już oprogramowania HP i zasugerował całkowitą ponowną instalację.
Potem wszystko znów działało idealnie – łącznie ze „skanowaniem do komputera”.
Dzięki za podpowiedź. Fajnie, jeśli to działa!
W końcu zafundowałem sobie VueScan za 99 €. Ta aplikacja jest warta każdego grosza!
SilverFast kontra VueScan – już dziś wyraźnie VueScan!
SilverFast od lat denerwuje mnie swoim niesamowitym sposobem aktualizacji, rejestracji i kosztami. W desperacji przerzuciłem się na VueScan i zostałem. Gorąco polecam wszystkim klientom świetny sposób, w jaki oprogramowanie działa i jest utrzymywane przez lata.
Dzięki firmie.
Z poważaniem
Dziękujemy za twoją opinię. Rzuciłem też okiem na SilverFast, ale VueScan również wydawał mi się lepszy, zwłaszcza że replikują sterowniki, a tym samym nadal obsługują starsze skanery.
Dzięki za wskazówkę!
Mam już VueScan na „radarze” dla mojej nadchodzącej aktualizacji Mojave/Catalina (iMac 2017 Sierra, ScanSnap S1500M; nie jestem jeszcze pewien co do Cataliny, głównie z powodu nierozwiązanego problemu „Mail-Killer”).
Jest jeszcze jeden kandydat, na który chciałbym w tym miejscu zwrócić uwagę:
ExactScanPro
Obie wersje próbne testowałem już wcześniej, ale nie dokonałem jeszcze ostatecznego osądu. ExactScan wydaje mi się w tej chwili nieco bardziej atrakcyjny: tutaj możesz łatwo zdefiniować różne profile skanowania, tak jak przyzwyczaiłeś się do tego z ScanSnap Manager, i masz jeszcze więcej opcji, w tym PDF (lub wbudowaną kompresję JPG) - i tak, last but not least również dlatego, że pochodzi od niemieckiej firmy programistycznej ;)
Mówiąc o kompresji PDF: lekki plik PDF uzyskuje do 50% więcej z obu programów...
Witaj Renato! Dzięki za komentarz. Mam już ExactScan Pro na liście tematów artykułów. Natknąłem się na to dopiero po artykule VueScan. Ale to też wydaje się dobrą rekomendacją.
Halo
Mam już zainstalowany VueScan. Ale teraz to koniec z Cataliną.
Czy ktoś wie, jak mogę zaktualizować mój VueScan V9.5.01 do najnowszej wersji, aby móc również pracować z Cataliną?
Witaj Tomaszu! Aktualną wersję można zawsze znaleźć na stronie pobierania w Hamrick (producent oprogramowania):
https://www.hamrick.com/alternate-versions.html
V9.7.13 to obecnie najnowsza wersja, która działa również z systemem macOS Catalina (stan na 22.12.2019 r.).
Dzięki za wskazówkę, ale jestem bardzo rozczarowany: skaner załadowany, wymagana licencja i kupiona (ok. 28 euro) - jednak działa to tylko dla skanerów płaskich, a nie dla podajnika - ta licencja kosztuje 75 euro. Teraz muszę nadrobić zaległości.....
Witaj Swenie! Dziękuję za Twoją wiadomość. Przekazują to na stronie, na której można porównać obie licencje, ale wspominam o tym ponownie w poście, aby jeszcze więcej czytelników nie było rozczarowanych. LG!
Cóż, VueScan jest całkiem dobry (i drogi!), ale jeśli kupię drogi skaner dokumentów, którego przyciski mogę zaprogramować za pomocą dostarczonego z nim oprogramowania, to oczekuję, że producent będzie nadal wspierał urządzenie. Tylko dlatego, że nikt w Brother najwyraźniej nie jest w stanie przeprogramować 32-bitowej aplikacji z 64-bitowej aplikacji, czy muszę teraz kupować drogie oprogramowanie innych firm? A dzięki VueScan przyciski automatycznego skanowania nie są obsługiwane. Więc nie ma prawdziwego kompletnego rozwiązania, nawet jeśli wydasz przyzwoitą kwotę. Dla mnie jest to wyraźny znak, aby bardzo uważnie przyjrzeć się producentom i ich chęci wsparcia w przyszłości. Producenta, który nie akceptuje tematu 32-64-bitowego (jesteśmy w 2020 roku), moim zdaniem nie powinien być traktowany poważnie.
Cześć Ben! Myślę, że masz rację. Mimo to VueSCan to dobre rozwiązanie dla niektórych osób. Otrzymałem kilka pozytywnych opinii. Ale mam też tendencję do kupowania produktów, które działają z nowymi systemami operacyjnymi bez żadnych „programowych kul”. Nie lubię takich robótek ręcznych. Mój skaner dokumentów ScanSnap działa świetnie z 64-bitową Cataliną... Nie sprzedawałem się tam.