Wykorzystywanie skradzionych danych do poproszenia pracowników o przesłanie listy klientów lub bezpośrednie dokonanie większej płatności – to niektóre sztuczki stosowane przez oszustów, którzy chcą wykraść informacje i pieniądze z firm. Oprócz phishingu i trojanów e-mail wymierzonych w użytkowników prywatnych, tak zwane „oszustwo szefa” jest szczególnie wymierzone w niekrytycznych pracowników firm, którzy nie sprawdzają autentyczności otrzymywanych wiadomości e-mail. Dlaczego mieliby, skoro nie są do tego przeszkoleni i ważne są szybkie odpowiedzi? Oto kilka wskazówek, sztuczek i zasobów, które pozwolą uniknąć kosztownych błędów podczas edytowania wiadomości e-mail.
Rozdziały w tym poście:
Kradnij wewnętrzne i pieniądze od firm za pomocą oszustwa szefa
Oszustwo, znane również jako „oszustwo dyrektora generalnego”, które jest częścią tak zwanego Business Email Compromise (BEC), obejmuje osoby udające przełożonych firmy i żądające informacji wewnętrznych lub pieniędzy za pośrednictwem poczty elektronicznej. „Wyślij mi listę klientów z ostatnich 12 miesięcy tak szybko, jak to możliwe”, może na przykład brzmieć. W kontekście szpiegostwa korporacyjnego m.in. Na przykład inne firmy również mogą w ten sposób uzyskać dostęp do wewnętrznych danych konkurencji.
„Dla szybkiego rozliczenia kontraktu ABC, jak najszybciej przelej 1,5 mln euro na konto XYZ” – może brzmieć kolejna prośba. Ponownie, przekazana pilność powinna być zauważalna, mająca na celu ukrócenie pytań lub ogólne zakwestionowanie wiadomości. Jeśli szef uważa, że coś jest pilne, lepiej zrobić to bez dodatkowego wysiłku. Może to jednak przynieść odwrotny skutek. Jak heise online w kompleksowym Produkt na ten temat filtry antyspamowe nie pomagają w walce z oszustwem.
Zapytaj także e-maile od dostawców, klientów i partnerów
Oczywiście ogólna nieufność w kontaktach e-mailowych z szefami, dostawcami, klientami i innymi kontaktami na nic się nie przyda. To tylko utrudnia codzienną działalność. Jednak z przechwyconymi danymi można generować dalsze wiadomości e-mail, takie jak żądane listy, jak pokazano powyżej. Ponadto oszuści mogą żądać zmiany szczegółów płatności od dostawców i innych firm partnerskich, które dokonują płatności na rzecz nieuczciwej firmy, tym samym kierując płatności na własne konto.
Dlatego ważne jest, aby sprawdzić każdy e-mail pod kątem jego autentyczności, przynajmniej krótko, za pomocą sztuczek, które należy przećwiczyć i krytycznego oka. Sprawdzenie adresu nadawcy oprócz imienia i nazwiska w nagłówku e-maila to pierwszy krok. Czy pozdrowienia, pozdrowienia, informacje osobiste i firmowe oraz inne kluczowe punkty poczty są takie same jak poprzednio? Czy są może dziwne sformułowania lub żądania, które nie są zgodne z polityką firmy? Te pytania i odpowiedzi na nie są również ważne.
Jak chronić swoją firmę przed oszustwami e-mailowymi?
Jak już wspomniano, szybkie krytyczne spojrzenie zawsze powinno być częścią recenzji e-maila. Zalecane jest ponowne sprawdzenie, zwłaszcza jeśli wiadomość wymaga informacji wewnętrznych lub nietypowych płatności. Jeśli również nalegasz na pilność, nigdy nie zaszkodzi zachować ostrożność. Oto kilka wskazówek i wskazówek:
- Zawsze, a przynajmniej w przypadku podejrzeń, sprawdzaj nadawcę i jego adres e-mail
- Zbadaj zawartość pod kątem dziwnych sformułowań, brakujących informacji lub nietypowych żądań
- W przypadku żądania udostępnienia informacji wewnętrznych lub przelewu kwoty skontaktuj się z widocznym nadawcą (osobiście lub telefonicznie)
- E-maile w języku angielskim lub jakimkolwiek innym języku, chyba że jest to polityka firmy, powinny być używane z ostrożnością
- Przykład Amazonki: Identyfikuj i zgłaszaj phishing lub spoofing
- Test Google na wyłudzanie informacji: Szkolenie przeciwko fałszywym e-mailom (angielski)
- Czy uwzględniono/nie uwzględniono uzgodnionych formuł lub słów kodowych?
Ostatni punkt dotyczy przykładu wewnętrznej ochrony przed oszustwami za pośrednictwem poczty e-mail, o której wspomniano w artykule heise, do którego link znajduje się powyżej. Mówimy o słowie kodowym, które musi pojawić się w każdym mailu adresowanym do księgowości w firmie:
... Sonja Catani, dyrektor zarządzająca szwedzkiego dostawcy artykułów dla zwierząt Hugo & Celine AB, wybrała inną ścieżkę: Na początku każdego miesiąca ustnie uzgadniała z pracownikami kontrolingu hasło z sektora spożywczego, takie jak „ szpinak czekoladowy". Pieniądze wychodzą tylko wtedy, gdy to słowo kodowe znajdzie się we wezwaniu do przelewu wysłanym e-mailem do działu księgowości.
wniosek na ten temat
Oczywiście nie powinieneś i nie powinieneś podejrzewać każdego e-maila, który dociera do Ciebie jako pracownika firmy. Jednak nie powinieneś ślepo ufać każdej wiadomości i odkładać recenzję podejrzanych treści z powodu pilności wymaganej w mailu. Jednak za pomocą kilku sztuczek i wprawnego oka lub odpowiednich środków ochronnych ryzyko oszustwa szefa lub oszustwa dyrektora generalnego można zminimalizować. Czy masz jakieś inne wskazówki lub w Twojej firmie są inne proste instrukcje, które powinny skutecznie pomóc w walce z przypadkami oszustw? Zapraszam do komentowania tematu!
Related Stories
Jens prowadzi bloga od 2012 roku. Pełni rolę Sir Apfelot dla swoich czytelników i pomaga im w problemach natury technicznej. W wolnych chwilach jeździ na elektrycznych monocyklach, robi zdjęcia (najlepiej iPhonem oczywiście), wspina się po górach Hesji lub wędruje z rodziną. Jego artykuły dotyczą produktów Apple, nowości ze świata dronów czy rozwiązań aktualnych błędów.