Porównanie: DJI OM 4 i DJI Osmo Mobile 3

Wczoraj DJI wypuściło OM 4, najnowszą generację ręcznego gimbala „Osmo Mobile” dla smartfonów. Ale jak wypada na tle swojego poprzednika? Czy są znaczące ulepszenia w stosunku do DJI Osmo Mobile 3? Poniżej porównałem oba urządzenia. Który jest twoim ulubionym? Daj mi znać w komentarzu pod tym postem ;)

Oto ręczny gimbal DJI OM 4

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o nowym DJI OM 4, to polecam wpis, do którego link znajduje się tutaj. W nim podsumowałem dane techniczne, zdjęcia produktu, oświadczenia testowe i przeglądowe i wiele więcej. Kiedy rok temu ukazał się DJI Osmo Mobile 3, opublikowałem również dodatkowy artykuł z ważnymi danymi i informacjami. Znajdziesz to z tym linkiem. 

Jako wstęp do porównania obu modeli należy w tym miejscu powiedzieć, że nowa wersja oferuje inteligentniejsze mocowanie, jest przeznaczona do nowych trybów nagrywania i ma już w zestawie pomoc stojącą. Ponadto, zgodnie z raportami z testów, nie powinien być tak gorący, jak jego poprzednik, gdy jest używany przez długi czas. Jest więc kilka plusów dla nowicjusza, nawet przed bardziej szczegółowym wyglądem.

Porównanie DJI OM 4 i DJI Osmo Mobile 3 – konstrukcja

Na pierwszy rzut oka widać, że zmienił się funkcjonalny design. Zamiast stałego zacisku, w którym wciskany jest smartfon, pojawiła się technologia magnesów. Dzięki temu telefon komórkowy iPhone lub telefon z systemem Android można zamontować szybciej, ale można go również usunąć. Jeśli więc chcesz zadzwonić, napisać wiadomość lub sprawdzić przychodzące powiadomienia, nie musisz najpierw otwierać zacisku, a następnie ponownie wkładać smartfona – po prostu wyjmij i podłącz ponownie to motto DJI OM 4.

Porównanie DJI OM 4 i DJI Osmo Mobile 3 - Dane techniczne

Poza nowym mocowaniem w danych technicznych widoczne są tylko drobne zmiany. Uderzające jest to, że pojemność akumulatora i czas pracy akumulatora pozostały takie same. W poniższej tabeli znajdziesz porównanie najważniejszych danych.

Od 27 sierpnia 2020 r.

3-osiowy gimbal pozostał taki sam

Jak sam DJI pokazuje w swoim materiale informacyjnym, 3-osiowy gimbal, który przejmuje stabilizację obrazu, pozostał taki sam. DJI OM 4 wykorzystuje tę samą technologię co DJI Osmo Mobile 3 do stabilizacji filmów z ręki. Jeśli chcesz tylko skorzystać z tej funkcji, zakup nowej nie przyniesie Ci zbyt wiele. Jeśli jednak nie masz jeszcze Osmo Mobile 3, radzę od razu przejść do OM 4, ponieważ kosztuje prawie 40 euro więcej, ale jest już wyposażony w uchwyt do statywu (kosztuje osobno 19 euro) i kompatybilność z nową aplikacją Funkcje. Ogólnie różnica w cenie się wyrównuje.

DJI OM 4 jest bardziej przyjazny dla użytkownika

W porównaniu DJI OM 4 vs DJI Osmo Mobile 3 różnice nie są zbyt duże, ale nadal są wyraźne różnice. Chociaż sam gimbal pozostał taki sam, mocowanie magnesu zapewnia większą swobodę użytkowania. Ponadto w zakresie dostawy znajduje się statyw z uchwytem, ​​dzięki czemu nie trzeba go później kupować. Jeśli to obliczysz, różnica w cenie wynosi tylko 19 euro - i jest to zasadniczo równoważone przejściem ze stałego zacisku na alternatywę z magnesem. Gimbal DJI OM 4 do smartfona jest nie tylko bardziej przyjazny dla użytkownika, ale także relatywnie w tym samym przedziale cenowym co jego poprzednik.

Który gimbal do smartfona DJI powinieneś kupić?

Więc jaki stabilizator wideo DJI wybrać? Oba mają tę samą technologię gimbala, a także używają tej samej aplikacji. Pojemność baterii i żywotność baterii również są takie same. Jednak gimbal DJI OM 4 jest bardziej przyjazny dla użytkownika. Ponadto w zestawie znajduje się uchwyt statywu, który kosztuje osobno 19 euro. 

Podsumowując, polecam zakup nowego urządzenia lub aktualizację z pierwszej lub drugiej generacji do nowej, czwartej wersji DJI Osmo Mobile. Tylko możliwość szybkiego odłączenia telefonu od urządzenia w celu odebrania połączenia, zrobienia zdjęcia bez gimbala lub cokolwiek innego jest tego warta. Nie polecam jednak kupowania nowego DJI Osmo Mobile 3, jeśli już go masz.

Jen Kleinholz( Założyciel i Sir Apfelot )

Jens prowadzi bloga od 2012 roku. Pełni rolę Sir Apfelot dla swoich czytelników i pomaga im w problemach natury technicznej. W wolnych chwilach jeździ na elektrycznych monocyklach, robi zdjęcia (najlepiej iPhonem oczywiście), wspina się po górach Hesji lub wędruje z rodziną. Jego artykuły dotyczą produktów Apple, nowości ze świata dronów czy rozwiązań aktualnych błędów.