Wskazówka dla komputerów Mac: zapisz zdjęcia RAW z biblioteki zdjęć iCloud

Od dawna jestem fanem fotografowania w formacie RAW. Zrozumie mnie każdy, kto zauważył, jak wiele można jeszcze wycisnąć ze zdjęć w tym formacie za pomocą Lightrooma lub innej obróbki obrazu z importem RAW.

Od niedawna mam też na iPhonie dwie aplikacje fotograficzne Halide i Manual, które robią zdjęcia w formacie RAW i zapisują je w rolce aparatu. Nie chcę tutaj wchodzić w szczegóły dotyczące zalet aplikacji. Możesz je zapisać jako zdjęcie RAWApp polecić. Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji na ten temat, zapraszamy do przeczytania postu „Zdjęcia RAW z aparatu iPhone" Kontynuuj czytanie.

Gdzie są moje obrazy RAW?

Ale to, co skłoniło mnie do napisania tego posta, to fakt, że po prostu nie mogłem pobrać żadnych zdjęć RAW z aplikacji Zdjęcia na komputerze Mac. Korzystam z biblioteki zdjęć iCloud i NIE włączyłem Optymalizacji pamięci Mac. Oznacza to, że oryginały są zawsze przechowywane lokalnie na moim Macu w bibliotece zdjęć.

Zwykle po prostu „wyciągasz” zdjęcia, przeciągając je i upuszczając na pulpit. Następnie na pulpicie pojawi się JPG i możesz kontynuować pracę z nim w Lightroomie lub Photoshopie, jeśli chcesz.

W tym przypadku jednak na pulpicie powinien pojawić się plik RAW z rozszerzeniem .DNG, jednak tak się nie stało. Zamiast tego ponownie pojawił się plik z poprawną nazwą, ale z „.JPG” na końcu. Jeśli wywołasz informacje o tym zdjęciu w aplikacji Zdjęcia, nazwa pliku wyraźnie mówi „5.dng”, a nie „5.jpg”. Więc co jest nie tak?

Dokument wsparcia Apple”Obrazy RAW w Zdjęciach i bibliotece zdjęć iCloud”, nawiasem mówiąc, niewiele pomaga. Wyjaśnia tylko, że zdjęcia RAW są zapisywane w bibliotece. Nie wyjaśniono jednak, jak je wydostać. Ale po to jest ten post! ;-)

Ale dowiadujemy się czegoś z artykułu wsparcia Apple: jeśli aktywowałeś opcję „Optymalizuj pamięć Mac” w aplikacji Zdjęcia, tylko małe pliki JPG trafiają do lokalnej biblioteki zdjęć. Jeszcze bardziej wątpliwe jest to, jak uzyskać zdjęcia RAW… i oczywiście nie wyjaśniono.

Aktualizacja 20.10.2019/XNUMX/XNUMX: Przeciągnij i upuść z wciśniętym klawiszem ALT

Każdego dnia uczę się też... między innymi, że nie trzeba przechodzić kłopotliwej drogi przez menu eksportu, jak opisuję poniżej. Zamiast tego przytrzymujesz klawisz ALT, a następnie przeciągasz i upuszczasz wybrane zdjęcia na pulpit. Więc oryginały tam kończą, a nie przekonwertowane pliki JPG.

Rozwiązanie: Eksportuj zamiast przeciągania i upuszczania

Próbowałem przez długi czas i prawie napisałem do twórcy aplikacji „Manual”. Ale na krótko przed wysłaniem poczty natknąłem się na rozwiązanie. Nie możesz korzystać z metody „przeciągnij i upuść”, ale musisz zapisać plik obrazu w aplikacji Zdjęcia na komputerze Mac za pomocą menu „Plik” -> „Eksportuj”, a następnie „Zapisz nieedytowany oryginał dla 1 zdjęcia”.

Jeśli następnie poszukasz w wybranym folderze kopii zapasowej, znajdziesz tam odpowiednie pliki DNG! Jezu!

Kopia zapasowa plików HEIC z iPhone'a

Nawiasem mówiąc, całość działa również z nowym formatem obrazu „HEIC”, w którym własna aplikacja fotograficzna Apple na iPhone'a od jakiegoś czasu przechowuje swoje zdjęcia. Jeśli przeciągniesz je i upuścisz na pulpit, zostaną one również przekonwertowane na JPG, co oczywiście skutkuje pogorszeniem jakości obrazu.

Jeśli więc chcesz mieć najwyższą jakość obrazu przed wrzuceniem plików do wybranej przez siebie obróbki obrazu, powinieneś wyeksportować „nieprzetworzony oryginał”. Tylko w ten sposób można zapobiec zabawnej konwersji do JPG, która zawsze jest stratna z powodu kompresji.

Mam nadzieję, że post pomógł ci w pracy z danymi RAW. Jeśli macie jakieś wskazówki, które byłyby miłym dodatkiem do artykułu, prosimy o komentarz poniżej. Z przyjemnością rozszerzam ten poradnik.

Jen Kleinholz( Założyciel i Sir Apfelot )

Jens prowadzi bloga od 2012 roku. Pełni rolę Sir Apfelot dla swoich czytelników i pomaga im w problemach natury technicznej. W wolnych chwilach jeździ na elektrycznych monocyklach, robi zdjęcia (najlepiej iPhonem oczywiście), wspina się po górach Hesji lub wędruje z rodziną. Jego artykuły dotyczą produktów Apple, nowości ze świata dronów czy rozwiązań aktualnych błędów.